W naszym pierwszym wpisie podzieliliśmy się z Tobą wskazówkami dotyczącymi zakupu auta elektrycznego. Dzisiaj natomiast naszą uwagę kierujemy ku ładowaniu – kwestii, która spędza sen z powiek wielu osobom myślącym o samochodzie zeroemisyjnym. Zostańcie z nami, aby dowiedzieć się, jak ładować elektryka, aby zapewnił Wam najwyższy komfort eksploatacji.
Samochody elektryczne oszczędzają nam sporo pracy. Nie musimy na przykład pamiętać o uzupełnianiu płynu hamulcowego czy oleju silnikowego. Zdziwieni? Ależ tak właśnie jest! Auta zeroemisyjne posiadają zupełnie inne komponenty, dlatego nie wymagają dostarczania szkodliwych dla środowiska oraz zdrowia substancji. Spalane podczas jazdy tradycyjnym autem płyny, uwalniane są do atmosfery w postaci cząsteczek PM, które odpowiadają za falę nowotworów płuc w kilku ostatnich dziesięcioleciach. Jeśli więc chcesz postawić na zdrowie już teraz, rozważanie zakupu elektryka jest dobrym ruchem!
A jeśli o prostocie mowa… Podobnie wygląda sprawa z ładowaniem pojazdów EV. To dziecinnie łatwy proces, który nie wymaga Twojej obecności przy aucie. Jest jednak szalenie istotny przy planowaniu trasy. O ile bowiem stacje benzynowe znajdziesz na każdym rogu ulicy, o tyle stacje ładowania do samochodów elektrycznych są rozlokowane, póki co, w znacznie większych odległościach od siebie. Gdy więc Twoje auto upomni się o prąd, a w pobliżu po stacji ładującej ni widu, ni słychu, możesz napotkać na pewne problemy logistyczne.
Ile trwa ładowanie auta EV?
Wśród kierowców wciąż krąży wiele mitów na temat aut elektrycznych. Jednym z nich jest ten dotyczący bardzo długiego czasu ładowania oraz związanych z tym wysokich kosztów. Nic bardziej mylnego! Samochód zeroemisyjny może być naładowany już w nawet w kilkanaście minut. Wiele jednak zależy od baterii oraz mocy, jaką oferuje stacja ładująca. A tych pojawia się na rynku coraz więcej, z coraz lepszymi parametrami i obietnicami ekspresowego naładowania samochodu. Jak rysuje się to w rzeczywistości?
Ładowarki do samochodów EV mają różną moc. I to właśnie między innymi w zależności od niej naładujemy auto w zaledwie kilkanaście minut lub… w ponad 30 godzin. Stacje ładujące prądem stałym zapewniają szybszy dopływ większej mocy, co znacznie skraca cały proces. Są już superszybkie ładowarki, które dostarczają aż 350 kW, dzięki czemu już po chwili możesz ruszyć w dalszą drogę. To mocno przemawia do wyobraźni. Pomyśl tylko – ekologiczny wehikuł, który ładujesz w kilka chwil…
W Polsce „zatankujemy” zeroemisyjny samochód na ogólnodostępnych stacjach, których, jak podaje Licznik elektromobilności publikowany przez PZPM i PSPA na koniec marca 2023 roku było łącznie 2699, z czego AC 1884 i DC 815.
Jak obsłużyć ładowarkę aut EV?
Baterie samochodowe są ładowane prądem stałym (DC). Coraz więcej stacji ładujących pobiera energię produkowaną przez OZE, sprawiając, że eksploatacja auta jest w pełni ekologiczna i – co ważne szczególnie obecnie – niezwykle opłacalna jeśli Twój dom jest wyposażony w panele solarne. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby z produkowanej energii słonecznej był ładowany również ev. W ten sposób nie odchudzisz znacząco portfela, a Twój samochód pozyska wystarczającą ilość prądu do przejechania znacznego dystansu.
Sama obsługa stacji ładującej nie należy do wymagających. Wystarczy podjechać autem i podłączyć je do urządzenia. Proste stacje regulują wyłącznie moc ładowania. Modele typu „smart” posiadają szereg dodatkowych opcji, takich jak możliwość ustawienia harmonogramu ładowania w konkretnych godzinach, zliczanie energii czy regulacji mocy ładowania. Pamiętaj, że szybkość i moc ładowania zależy również od zainstalowanego w aucie prostownika tzw. ładowarki wewnętrznej. Dlatego przed zakupem urządzenia warto pokusić się o rozeznanie w specyfikacji wybranego modelu auta.
Ładowarki samochodowe – miejskie czy domowe?
Kolejna dobra wiadomość, szczególnie dla osób, które lubią mieć własne „zaplecze” – nie musisz organizować maratonów po całym mieście, aby naładować swoje auto elektryczne. Możesz zainwestować we własną stację ładującą, którą zainstalujesz na prywatnej posesji. A producenci proponują szeroki wachlarz produktów o coraz lepszych parametrach i designie. Uważamy, że posiadanie własnej stacji ładującej to ogromny komfort, o który warto się postarać. Dzięki niej możesz naładować lub doładować swoje auto w dowolnym momencie, kiedy jesteś w domu, nie martwiąc się o dotarcie do pierwszej możliwej stacji miejskiej.
Najczęstszym wyborem osób, które chcą mieć własne ładowarki na posesji, są modele ładowarek AC (prądu przemiennego) o mocy 11 kW – ładowarka 11kW. Wynika to głównie z faktu, że takie najczęściej są ładowarki wewnętrzne w autach, których moc wskazuje, z jaką maksymalnie mocą prądu przemiennego możemy ładować nasz EV. Jednak w nowych modelach, szczególnie aut wyższej klasy, zaczynają przeważać ładowarki pokładowe umożliwiające ładowanie z mocą 22 kW.
Do ładowania służą również zasilacze mobilne, tzw. cegły, które często są dodawane do auta wraz z ich zakupem. Problem w tym, że te „gratisowe” mają najczęściej moc 2,3 kW, niekiedy 3,7 kW. W tym wypadku ładowanie może potrwać nawet… ponad dobę. Coraz częściej użytkownicy samochodów elektrycznych decydują się na tak zwane wallboxy (można zainstalować je na ścianie budynku, czy w garażu), które potrafią znacząco skrócić czas ładowania baterii. Czy to nie brzmi świetnie?
Ładowarki miejskie to już inna para kaloszy. Zdarza się, że te tzw. wolne (do 11 kW), czy średnio szybkie (do 22 kW) zasilane prądem przemiennym (AC), zapewniają całkowicie darmowy i nieograniczony dostęp do energii elektrycznej. Jednak decydując się na ładowanie pod tego typu stacjami, warto zorganizować sobie atrakcje na kilka najbliższych godzin.
Za ładowanie pod większością stacji trzeba zapłacić. Choć wtedy masz dużo większą szansę na to, że nie spędzisz całego dnia w oczekiwaniu na optymalne 80%, bo są to ładowarki znacznie szybsze. Pamiętaj również, że baterie nie lubią być rozładowane do poziomu niższego niż 20%!
Jeśli trafisz na stację płatną, sam proces rozliczenia jest prosty. Z czasem będzie jeszcze prostszy, jak dojdzie do ujednolicenia systemu płatności. W tej chwili jeszcze ładując auto u różnych operatorów musimy korzystać z kilku aplikacji. Opłaty można dokonać zarówno karta płatniczą, jeżeli dana stacja obsługuje karty lub poprzez aplikację mobilną, jak i karty RFID (Radio Frequency IDentifi Cation).
Stawka za jedną kW jest różna, zależna zarówno od operatora danej stacji ładowania, jak i od mocy oferowanej przez konkretny punkt ładowania (im szybsza jest dana ładowarka, tym wyższa stawka za 1 kWh pobranej energii elektrycznej). Niekiedy opłaty są pobierane również od czasu ładowania, czy czasu zajmowanego przy ładowarce.